Hej!
8 marca to niezwykle miła data w naszym kalendarzu.
Prócz Walentynek, chyba próżno szukać drugiego takiego dnia, w którym mogłybyśmy zobaczyć takie tłumy Panów w kwiaciarniach. Mam jednak nadzieję, że Wy moje Drogie Panie jesteście rozpieszczane trochę częściej niż te dwa razy w roku ;)
Pewnie pomysłów na spędzenie Naszego dnia było mnóstwo, ja spędziłam go nadzwyczaj spokojnie.
Po 7 miesiącach mus jabłkowy doczekał się wiekopomnej chwili. Niestety nie jestem ekspertką od wypieków, jednak dzisiejszy jabłecznik wyszedł mi idealnie - nie było zakalca, ciasta nie trzeba było nalewać łyżką, spód też się nie przypalił i nawet obyło się bez oparzeń! Całkowity sukces ;)
Idę go celebrować przy filiżance pysznej herbaty, po czym zafunduję sobie domowe SPA
Miłego świętowania Kochane :*
Błogosławieństwo Pana nad tym blogiem!
OdpowiedzUsuńMonika, gdzie nam zniknęłaś?:>
OdpowiedzUsuń