czwartek, 22 marca 2012

outfit 18

Witajcie Kochani!

   Czy Was także zaszczyciło swoim ciepłem piękne, wiosenne słońce? Poranek nie zapowiadał się ciekawie, już wsiąkałam w tę senną atmosferę, gdy tu nagle około południa wyszło słoneczko ;)  Przyznajcie sami,
 że aż chce się żyć i mimo natłoku spraw i problemów z jakimi się na co dzień borykamy to tak niesamowity widok musi wywołać uśmiech na twarzy!
   Wracając do stylizacji, to może nie jest zbyt wyszukana, ale na zakupy i spacer po parku idealna. Kocham połączenie beżu z czernią i wcale nie dlatego, że jest ono jednym z najbezpieczniejszych ;) Cieszę się,
że mogłam wreszcie schować zimowy płaszcz i kozaki, niech żyje wiosna!
Skro już o butach mowa to te baleriny z H&M są niesamowicie wygodne, także jeśli macie jeszcze szansę
 je kupić to biegiem do sklepu, bo nie pożałujecie!!
   Czy każda z Was ma już swój idealny trencz? Jeśli nie to zapraszam na kolejnego posta, którego poświęcę właśnie tej części garderoby. Ja co prawda nie mam klasycznego modelu w stylu tego z gangsterskich filmów z lat 20., jednak w tym czuję się bardzo dobrze... W żaden sposób nie zmienia to faktu, 
że taki ponadczasowy trencz znajduje się na mojej wish liście ;)
  Jutro porcja zakupowych okazji , w sam raz na zbliżający się weekend!

Śpijcie słodko :*



























 Trencz - włoski butik
Spodnie - no name
Baleriny - H&M
Bluzka - Miss Selfridge
Sweter - No Comment

2 komentarze: